MENU

 

Paulina i Darek – reportaż ślubny w Folkowej Dolinie w Dębicy niedaleko Rzeszowa

 

Fotograf ślubny ma to szczęście, że w trakcie pracy poznaje naprawdę wspaniałych i ciepłych ludzi, a potem spędza w ich towarzystwie cały dzień i kawałek nocy 🙂 Ja miałem przyjemność poznać Paulinę i Darka, którzy zdradzili mi ciekawą tradycję ich rodziny. Zapraszam Was do przeczytania historii P&D oraz obejrzenia ich reportażu ślubnego.

 

Piłkarskie tradycje

 

Gdy usłyszałem, że w rodzinie Pauliny i Darka jest kilku piłkarzy, uśmiechnąłem się pod nosem, myśląc o moim szczęściu do sportowców. W poprzednim sezonie jako fotograf ślubny towarzyszyłem kilku piłkarzom i trenerom na niejednej uroczystości. Może to przeznaczenie chce mi powiedzieć, że czas zacząć trenować sport kopany? 🙂

 

Wracając do moich nowożeńców Darek sam był piłkarzem, a obecnie trenuje młode talenty. Brat Darka z piłką również związał przyszłość, podobnie jak brat Pauliny, który grał dla zagranicznego zespołu, a z czasem wrócił na polską murawę. Nawet tata Pauliny w przeszłości strzelał bramki 🙂 A żeby tego wszystkiego było mało, na dzień ślubu przypadały Mistrzostwa Świata w Rosji. Jak przyjrzycie się zdjęciom z reportażu ślubnego, zauważycie grający telewizor, a w nim grających piłkarzy 🙂 Ślub, nie ślub, trzeba być na bieżąco!

 

Reportaż ślubny Rzeszów

 

Tym razem jako fotograf ślubny nie musiałem przemierzać całej Polski, ponieważ uroczystość Pauliny i Darka odbywała się niedaleko Rzeszowa, w Dębicy.

W przygotowaniach do ślubu towarzyszyły nam nie tylko okrzyki kibiców, ale i przeuroczy psiak oczko w głowie rodziny 🙂 To, co jeszcze rzuciło mi się w oczy to ciepło, jakim obdarowywali się wszyscy zgromadzeni. Widać było, że są zżyci i kibicują sobie nie tylko w sporcie, ale i w życiu 🙂

W drodze do kościoła napotkaliśmy na małą przeszkodę. Może i nie taką małą, bo złożoną ze znajomych kibiców, którzy przyszli pogratulować Paulinie i Darkowi. Ich rozpostarte banery i płonące race naprawdę robiły wrażenie.

Potem była piękna ceremonia, która wycisnęła łzy z nawet najtwardszych zawodników oraz wesele w Bacówce w Dębicy, niedaleko Rzeszowa. Myślę, że zdjęcia ślubne lepiej od moich słów opiszą wszystkie emocje tego dnia. Dlatego zapraszam Was do obejrzenia fotografii ślubnych Pauliny i Darka.

Paulino, Darku, wielkie dzięki, że mogłem z Wami być!

 

Komentarze
Dodaj Twój komentarz

CLOSE